piątek, 21 września 2012

Wewnętrzno-innowacyjna reaktywacja!

No bo normalnie cudownie jest tak zupełnie przypadkiem tu wejść po ponad roku, i ogarnąć, że jedyne co się pojawia na twarzy to uśmiech :) Jeszcze cudowniejsze jest to, że nieustannie, słowo po słowie, w tym co napisałeś milion dni temu, dalej odnajdujesz całego siebie.

Minęło dokładnie 390 dni. Śmiesznych, dramatycznych, wyczerpujących, błogich, szczęśliwych, emocjonalnie zabójczych, ale w gruncie rzeczy, dla podsumowania, dobrych dni. Zmiany. Wiele zmian. Cholernie dużo wielkich zmian. Ktoś przyszedł, był do dna elementem każdej chwili, odszedł tak po prostu. Ktoś był, i dalej jest. Tak samo śliczny i słodki, ślicznym i słodkim napędza życie. Kogoś nie było, a pojawił się. Tak zaskakująco. Jeszcze paru ktosiów. Którzy wzmocnili to co jest. 

A ja?
Ja dalej byłam, jestem i będę chyba taką, jaką czytam sobie sprzed roku. Tyle się zadziało. 390 dni. A jednak dalej tyle mnie we mnie jest. To szalone, ale jestem dumna. 

Bo życie płata różne figle. Figlunie i figluchy. Mała dziewczynka zamienia się w trochę większą, zmiksowaną z 70-letnią staruszką i kosmitą w jednym. Jest formalnie mądrzejsza, bo ma w szufladzie dowód wykształcenia średniego pełnego. Mogą ją zatrudnić w empiku na nocne zmiany bez obciachu. Zamiast krakowskiej machiny i klimy ze ślubną sukienką, leżenia na środku w słoncu i skąpania się w deszczu jak trochę inne dziecko, pozostało tylko inne dziecko. Inne dziecko w warszawskiej machinie pośpiechu, tłumu i wyobcowania w jednym. Z własnego świadomego wyboru. Ludzie ludzie ludzie I ta odwieczna tajemnica. Czy jutro zmieni Cię na zawsze? 

390 juter. Zmieniły. A pozostawiły i ugruntowały tak wiele. Fajnie jest znaleźć siebie w sobie :D


You won't believe, ale właśnie to dalej mam w głośnikach:
^^  

Jak zobrazować figle? Chyba cieniami i światłem. Czernią i bielą. No bo podsumowanie zobowiązuje :D



by orszulajna.

 A, i jeszcze jedno.




2 komentarze:

  1. O! Wróciłaś! Wspaniale! Oraz: O! Moja pocztówka!

    No, zlewaj sobie te swoje myśli, zlewaj. Bo jeszcze się okaże, że to będzie jedyny środek łączący Mokotów z Krowodrzami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fcale nie! Za 2 tyg jestem u Ciebie bejb :3

    OdpowiedzUsuń